Przepis ten był jednym wielkim eksperymentem rozpoczętym gdy mój chłopak zażądał sobie posiłku potreningowego z dużą zawartością białka i mała ilością tłuszczu. Po szybkim zajrzeniu do lodówki i kuchennych szafek zobaczyłam jedynie cebulę, butelkę czerwonego wina i …ogromny zapas suszonych śliwek. Pomysł więc trafił się sam.
Wyszła bardzo interesująca kompozycja z mięciutkim, rozpadającym się wręcz mięskiem i intensywnym śliwkowym sosem.
Sama nie jestem wielką fanką suszonych śliwek (dlatego właśnie tyle mi ich zostało :), ale chyba muszę się do nich jakoś przekonać, bo większość zapasów trzeba zjeść przed grudniem 2014 🙂
Patryk i nasz gość Aria skomentowali potrawę jednoznacznie: najlepszy kurczak jakiego jedli od dłuższego czasu. Myślę, że to mówi samo za siebie 🙂
Do dzieła! Przepis na Kurczaka w sosie Śliwkowo-Winnym poniżej.
Kurczak w sosie śliwkowo-winnym
Składniki
- 4 piersi z kurczaka
- 2 duże cebule
- 1/2 szklanki czerwonego wina
- 150 g suszonych śliwek
- świeży rozmaryn
- 3 liście laurowe
- 4 kulki ziela angielskiego
- 2 ząbki czosnku
- sól pieprz
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki śmietany 12%
Przepis
- Suszone śliwki namoczyć w niedużej ilości ciepłej wody (tak aby ledwo przykrywała śliwki) przez około 30 minut. Wodę ze śliwek zachować.
- W piersiach z kurczaka zrobić niedużą kieszonkę i napełnić kilkoma namoczonymi śliwkami. Posypać solą i pieprzem.
- Resztę śliwek pokroić w drobne kawałki. Cebulę pokroić w piórka.
- Na głębokiej patelni patelni rozgrzać 1 łyżkę oliwy z oliwek i zeszklić cebulę na niedużym ogniu przez około 15 minut. Przełożyć do osobnej miski.
- Na tej samej patelni rozgrzać kolejną łyżkę oliwy z oliwek wraz z liśćmi laurowymi, zielem angielskim, gałązką rozmarynu i ząbkami czosnku. Dodać piersi z kurczaka i lekko podsmażyć z dwóch stron.
- Całość zalać czerwonym winem, lekko odparować, dodać pokrojone śliwki i wodę pozostałą z namoczonych śliwek, tak aby przykryła piersi z kurczaka. Dodać zeszkloną cebulę.
- Dusić pod przykryciem około 2 godzin od czasu do czasu mieszając.
- Doprawić do smaku solą, pieprzem i świeżym rozmarynem. Pod koniec gotowania dodać śmietanę i wymieszać.
- Podawać z młodymi ziemniaczkami i świeżym szpinakiem.
- Smacznego!
Nie wiem czy u Ciebie też tak jest, ale sos wyszedł mi okropnie kwaśny. Nie w sposób orzeźwiający, nie wytrawny, a zwyczajnie nieprzyjemny kwasior. O tyle to dziwne, bo wino dałem półsłodkie. Zastanawiam się co jest przyczyną. Pewnie 1-2 łyżeczki miodu załatwią sprawę i przyjemnie się wkomponują, ale intryguje mnie czy to ja popełniam błąd czy przepis po prostu nie trafia w moje niezbyt wykwintne kubki smakowe 😉 A sam pomysł bardzo mi się podoba, aromat w kuchni jest obłędny 🙂
Z tego co pamiętam, u mnie właśnie był dość słodki, bez dodatku słodzików. Może kwestia śliwek? 🙂