W ramach ograniczania mięsa staram się wynajdować różnego rodzaju potrawy z owocami morza i rybami. Jednak nie idzie mi to tak łatwo myślałam. Okazuje się, że jestem urodzonym mięsożercą 😀 Spacerując dzisiaj po sklepie natknęłam się na czarny makaron – spaghetti nero di seppia. Wcześniej miałam z nim styczność tylko i wyłącznie w restauracjach, więc postanowiłam zrobić go w domu. Makaron podałam z krewetkami, pomidorkami koktajlowymi i zielonymi szparagami w towarzystwie sosu śmietankowego. Pycha! Krewetki, których użyłam w tym daniu to krewetki grenlandzkie (grønlandske skalrejer),…