Dobra, dzisiaj coś rewelacyjnego!
Co można zrobić z cukinii?
Spaghetti, placki, sałatkę, ciasto. Chwila… Ciasto?!
Tak jest 🙂 Dzisiaj przepis na Paleo Ciasto Czekoladowe z Cukinii.
Bez glutenu, bez cukru, bez mąki i ogólnie bez wszystkich tych rzeczy, które są niezbyt zdrowe. To nie znaczy jednak, że ciasto jest mało kaloryczne. Wręcz przeciwnie! Orzechy, wiórki kokosowe i awokado są baaaardzo bogate w wartości odżywcze, które łatwo nas 'zapchają’ 🙂
Podstawą ciasta jest mąka migdałowa, kokosowa i oczywiście cukinia. Przełożone jest ono pysznym kremem czekoladowym z awokado słodzonego syropem z agawy i posypane orzechami włoskimi i jagodami goji. Pycha! Musicie tego spróbować.
Niestety musiałabym was okłamać mówiąc, że to ciasto jest łatwe i szybkie to zrobienia. Jest przy tym dużo roboty, ale warto! Blendowanie migdałów i wiórków kokosowych, przygotowywanie pasty z daktyli jest czasochłonne, jednak później można pozbyć się wyrzutów sumienia jedząc takie słodkości, bo wiemy, że nie ma tam żadnych niezdrowych składników 🙂
Paleo Ciasto Czekoladowe z Cukinii
Składniki
Składniki suche:
- 1 szklanka mąki kokosowej 120 g
- 1 szklanka mąki migdałowej 140 g
- ¾ szklanki niesłodzonego kakao w proszku 80 g
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
Składniki mokre:
- 1 szklanka daktyli 180 g
- 1 awokado
- ½ szklanki syropu z agawy 170 g
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 szklanka płynnego oleju kokosowego 200 g
- 5 jajek
- 3 średnie cukinie
Krem czekoladowy:
- 6 niedużych awokado
- 1/3 szklanki syropu z agawy 80 g
- ½ szklanki kakao 50 g
- ¼ szklanki mleka kokosowego 60 ml
- 2 łyżeczki ekstraktu ze stewii
- 1 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Syrop do nasączenia ciasta
- 3 łyżki wody
- 1 łyżka syropu z agawy
Do posypania
- garść orzechów włoskich
- garść jagód goji
Przepis
- Przygotować 2 formy o średnicy 24 cm i dno wyłożyć papierem do pieczenia.
- W dużej misce wymieszać składniki suche: mąkę kokosową, mąkę migdałową, kakao, proszek do pieczenia i cynamon.
- Do blendera włożyć daktyle bez pestek, miąższ z awokado, syrop z agawy, ekstrakt z wanilii i olej kokosowy. Zmiksować do gładkiej konsystencji. Przełożyć do mniejszej miski, dodać roztrzepane jajka i dokładnie wymieszać.
- Cukinie obrać i zetrzeć na tarce o małych oczkach.
- Składniki mokre z mniejszej miski przelać do dużej miski ze składnikami suchymi. Wymieszać do połączenia.
- Do dużej miski dodać starte cukinie. Dokładnie wymieszać, aby cukinia była cała pokryta czekoladowym ciastem.
- Ciasto przełożyć do dwóch form o średnicy 24 cm i piec w 180 C przez około 40 minut, do suchego patyczka.
- Przygotować krem czekoladowy: w blenderze zmiksować miąższ z awokado, syrop z agawy, kakao, mleko kokosowe, ekstrakt waniliowy. Dosłodzić ekstraktem ze stewii.
- Po przewidywanym czasie pieczenia ciasto wyjąć z piekarnika i ostudzić.
- Wyjąć pierwszy blat z formy i położyć na paterze. Nasączyć połową syropu do nasączania ciasta. Przełożyć 3/4 kremu czekoladowego na pierwszy nasączony blat i dokładnie rozprowadzić.
- Ostrożnie wyjąć drugi blat z formy i położyć go na cieście. Nasączyć syropem i rozprowadzić pozostałą część kremu czekoladowego.
- Posypać posiekanymi orzechami włoskimi i jagodami goji. Smacznego!
Wskazówki do przygotowywania ciasta:
– Cukinii po starciu nie trzeba w żaden sposób odsączać. Właśnie dzięki niej ciasto będzie wilgotne i pyszne.
– Mąka migdałowa i mąka kokosowa to nic innego jak drobne zblendowane migdały i wiórki kokosowe, można zrobić je samemu.
– Może wydawać się, że cukinii będzie za dużo do tego ciasta, jednak jej ilość jest odpowiednia. Wymieszajcie ją bardzo dokładnie.
wpraszam się na kawałeczek 🙂
Ojej, poszłabym w ogień za kawałek takiego ciacha <3
Bardzo lubię, kiedy ciasto ma taką wilgotną strukturę; ))
Ciasto genialne. I te zdjęcia. Nic tylko jeść i jesć 😀
Ciacho wygląda obłędnie, nigdy nie pomyślałabym że z cukinii można upiec ciasto.
Ciekawa propozycja!! Pozdrawiam i zapraszam również do Nas!
Apetyczne i kuszące ciasto.
Obierasz migdały czy blendujesz razem ze skórka? Pozdrawaiam 🙂
Nigdy nie obieram, blenduję razem ze skórką i nic złego mi się nie dzieje 🙂 Myślę, że z obieraniem jest 'za dużo zachodu’, ale jeśli komuś się chce to można oczywiście.